Do 62 wzrosła liczba ofiar pożarów lasów w środkowej Portugalii. Ponad 50 osób wciąż przebywa w szpitalach. - To największa tragedia w historii portugalskiej demokracji - tak ostatnie dramatyczne wydarzenia określił prezydent kraju. Portugalski rząd ogłosił trzydniową żałobę narodową.
Przypomnijmy, w sobotę po południu w dystrykcie Leiria w środkowej części Portugalii wybuchł pożar. Łącznie płonęło ponad 150 obszarów leśnych.
Najwięcej osób zginęło w sobotę na drodze krajowej nr 236, łączącej miejscowości Figueiro dos Vinhos z Castanheira de Pera. Mieszkańcy tej okolicy, którzy najpierw patrzyli, jak do ich domów zbliża się ogień, rzucili się do ucieczki wąską i pełną przesmyków drogą. Okazało się jednak, że wjechali prosto w pułapkę. W zwęglonych pojazdach znaleziono ciała 30 osób. Siedemnaście kolejnych zginęło po wydostaniu się z samochodów, w trakcie ucieczki.
(Źródło: RUPTLY/TVN24/X-NEWS)