W poniedziałkową noc strażaków wezwano do samochodu, płonącego na poboczu drogi wojewódzkiej nr 182. Po ugaszeniu pożaru okazało się, że w pojeździe nikogo nie ma. Policja ustala, kto jechał autem w chwili wypadku.
Dziś o 3:28 do strażaków z Międzychodu wpłynęło zgłoszenie o pożarze samochodu na trasie Sieraków-Kwilcz w województwie wielkopolskim.
- Po dojeździe pierwszych zastępów jednostek ochrony przeciwpożarowej rozpoznano, że pali się cały samochód osobowy, który wypadł z drogi i znajduje się na poboczu. Strażacy zabezpieczali teren i przystąpili do gaszenia pożaru. Następnie z uwagi na brak kierującego pojazdem na miejscu zdarzenia przystąpiono do przeszukania najbliższej okolicy w celu odnalezienia potencjalnych poszkodowanych - informują strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Międzychodzie.
Policjanci wykonali oględziny i ustalają, jak doszło do zdarzenia. Świadkowie zdarzenia są proszeni o kontakt z policją pod numerem telefonu 47 773 62 11 lub 112.
W działaniach brały udział dwa zastępy z JRG Międzychód, dwa zastępy OSP Kwilcz oraz policja i zespół ratownictwa medycznego.
(Fot. JRG Międzychód, OSP Kwilcz)