Liczący niemal 500 lat pomnik przyrody został podpalony w Boże Narodzenie. Gdy na miejsce pożaru przybyli strażacy, pozostało im tylko dogasić powalone drzewo. - To nie był przypadek, lecz celowe działanie podpalacza - informuje Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu i prosi o pomoc w ustaleniu podpalacza. Wyznaczono 10 tys. zł nagrody.
Zgłoszenie o pożarze dotarło do strażaków Boże Narodzenie przed godziną 11.
- W świąteczne przedpołudnie zadysponowano 2 zastępy do pożaru Dębu Rzeczypospolitej na terenie Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego. Po dojeździe pierwszego zastępu na miejsce zdarzenia zastano powalony pomnik przyrody w trakcie spalania. Zabezpieczono miejsce zdarzenia oraz ugaszono pożar - relacjonują strażacy z OSP w Lidzbarku.
Na miejscu działali także strażacy z OSP Górzno oraz JRG Działdowo i JRG Brodnica, a także służby nadleśnictwa Brodnica i Lidzbark oraz policja.
Leśnicy nie mają wątpliwości, że pożar nie wybuchł samoistnie.
- W związku z podpaleniem niemal pięćsetletniego pomnika przyrody "Dębu Rzeczypospolitej" w rezerwacie Jar Brynicy, na terenie Nadleśnictwa Brodnica, Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu wyznacza NAGRODĘ W KWOCIE 10 tys.zł za pomoc w ujęciu sprawcy lub sprawców podpalenia. To nie był przypadek, lecz celowe działanie podpalacza, dlatego prosimy wszystkich, którzy posiadają informacje pomocne w ustaleniu sprawcy tej przyrodniczej zbrodni, o kontakt z Policją - informuje Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu.
(Fot. OSP Lidzbark)
