W całym kraju działają banki tlenu, utworzone przy jednostkach ratowniczo-gaśniczych. Zapasy tlenu strażaków są na wagę złota, gdy w placówce leczącej chorych na COVID-19 zabraknie tlenu lub instalacja szpitala nie będzie pozwalała na tlenoterapię dla wszystkich potrzebujących.
Tlen jest niezbędny w leczeniu wielu chorych, zakażonych koronawirusem. W wielu szpitalach instalacje tlenowe nie są przystosowane do tak dużego zużycia tlenu - ulegają one awariom lub przeciążeniu.
W przypadku nagłych problemów z tlenem dla pacjentów mają zaradzić banki tlenu, które powstały w ponad 40 miejscach Polski przy jednostkach straży pożarnej. W Wielkopolsce banki tlenu rozlokowane są w Jednostce Ratowniczo Gaśniczej nr 4 w Poznaniu oraz w jednostkach w Kaliszu, Lesznie i Czarnkowie.
- Obecnie na terenie tych jednostek zmagazynowanych jest łącznie 152 butle o pojemności 50 litrów, 128 butli o pojemności 40 litrów oraz 53 butle o pojemności 10 litrów. Są one transportowane przez strażaków do szpitali zgłaszających zapotrzebowanie na tlen medyczny za pośrednictwem Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, gdzie będą wykorzystywane do ratowania zdrowia i życia pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2 - informuje mł. bryg. Lucyna Rudzińska z Komendy Wpjewódzkiej PSP w Poznaniu.
Podobnie jest w innych województwach - np. w województwie śląskim strażacy utrzymują 3 bazy tlenu medycznego, zlokalizowane w jednostkach ratowniczo – gaśniczych w Częstochowie, Knurowie i Mysłowicach. Tylko w ostatnim tygodniu dostarczyli oni 924 butle z tlenem medycznym do szpitali (w tym Katowickiego Centrum Onkologii oraz szpitala tymaczasowego w Przyrzowicach) i zespołów ratownictwa medycznego w Bytomiu, Jastrzębiu-Zdroju, Jaworznie, Katowicach, Pszczynie i Zabrzu.
(Fot. KW PSP Poznań)
