Podczas gaszenia pożaru na terenie prywatnej posesji 62-letni mężczyzna stracił przytomność i upadł wprost w płomienie. Nie udało się go uratować.
W poniedziałek w południe oficer dyżurny Policji w Świątnikach Górnych otrzymał informację o pożarze trawy na terenie prywatnej posesji i zasłabnięciu mężczyzny, który go gasił. Na miejsce zdarzenia został skierowany patrol.
- Policjanci zastali tam nieprzytomnego, poważnie poparzonego mężczyznę, leżącego w pogorzelisku. Do czasu przyjazdu załogi pogotowia funkcjonariusze podjęli wobec rannego czynności reanimacyjne, jednak w wyniku poniesionych obrażeń 62-letni mężczyzna zmarł. Na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora, czynności wykonała grupa dochodzeniowo-śledcza. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w tym zdarzeniu, jednak wszystkie okoliczności zostaną wyjaśnione w toku śledztwa - informuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Policjanci przypominają, że podpalanie traw na łąkach czy nieużytkach rolnych jest zabronione i niesie ze sobą ogromne ryzyko.
(Zdjęcie ilustracyjne. Fot. arch. OSP Chojna)