OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Uciekał przed policją, chciał staranować radiowóz. Zatrzymano go na policyjnej blokadzie.

W trakcie pościgu 40-latek łamał wszelkie przepisy ruchu drogowego: spowodował kolizję z prywatnym autem, uderzył w radiowóz, jechał "pod prąd", aż wreszcie... zadzwonił na policję informując, że "jacyś kierowcy chcą go zatrzymać". W końcu policjanci zatrzymali go na blokadzie. Kierowca audi odmówił badania alkomatem.

Do pościgu doszło wczoraj po godzinie 20 w Bielsku-Białej. Policjanci otrzymali informację o kierowcy audi, który wyjechał „pod prąd" z jednej ze stacji paliw przy ul. Partyzantów w Bielsku-Białej. Jeden ze świadków poinformował o tym policję. Kilka minut później kierowca audi na ul. ul. Andersa zderzył się z renault modus, kierowanym przez 27-latkę. Sprawca kolizji nie zatrzymał się.

Policjanci zauważyli audi na trasie S-1 w okolicy ul. Francuskiej, Mundurowi usiłowali zatrzymać sprawcę do kontroli, ale kierowca audi przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg za uciekinierem.

W międzyczasie dyżurny bielskiej policji odebrał połączenie z numeru alarmowego. Okazało się, że dzwoni... ścigany kierowca audi. Mężczyzna twierdził, że jadą za nim na sygnałach "jacyś kierowcy i usiłują go zatrzymać". Kiedy dyżurny poinformował, że to patrol policji i poprosił, by kierowca zatrzymał się, mężczyzna stwierdził, że zatrzyma się dopiero za granicą naszego kraju.

Policjanci zorganizowali punkty blokadowe. W Przybędzy, policjanci z Węgierskiej Górki, Żywca i bielskiej drogówki zatrzymali uciekiniera. Sprawca doprowadził do kolizji z radiowozem. W czasie zatrzymania zachowywał się agresywnie wobec stróżów prawa. W trakcie interwencji jeden z policjantów odniósł niegroźne obrażenia ciała. Zatrzymany 40-latek odmówił poddania się badaniu alkomatem. Pobrano od niego krew do dalszej analizy na zawartość alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.

Zatrzymany usłyszy wkrótce zarzuty. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje prokuratura i sąd.

(Fot. KMP Bielsko-Biała/B. Sidorczuk „Bielskie drogi")

6 listopada 2018 14:05
Udostępnij na Facebooku