OSP Ochotnicza Straż Pożarna

"Woda płynęła właściwie całą szerokością ulic". Podtopienia na Dolnym Śląsku i w Lubuskiem.

Mieszkańcy miejscowości Kłobuczyn w województwie dolnośląskim musieli całą noc zabezpieczać swoje domy. W wyniku intensywnych opadów i roztopów doszło do lokalnych podtopień. Mieszkańcom pomagali strażacy, którzy układali worki z piaskiem i wypompowywali wodę z piwnic.      
      
- Ze wzgórz spłynęła woda i zalała Kłobuczyn. Woda płynęła właściwie całą szerokością ulic, przez posesje - powiedział bryg. Sylwester Jatczak ze straży pożarnej w Polkowicach. - To było 10 minut. Woda zaczęła się podnosić i przelała się przez drogę - mówił mieszkaniec Kłobuczyna.      
 
Podobna sytuacja miała miejsce w lubuskich miejscowościach - Jędrzychowice i Szlichtyngowa. Ze skutkami podtopień walczyło 28 zastępów straży pożarnej. - W wyniku obfitych opadów doszło do zalania i podtopień gospodarstw domowych. Głównie pompujemy wodę z zagrożonych terenów. Woda przedziera się z pól, wszystko spływa - mówił strażak Grzegorz Przyjemski. Zastępca burmistrza Szlichtyngowej, Andrzej Bielawski, wyraził nadzieję, że służbom uda się zminimalizować skutki żywiołu. - Nasze jednostki OSP plus jednostki z PSP reagują na bieżąco. Wierzymy, że sobie poradzimy.      
 
Trwa szacowanie strat.


(Źródło: TVN24/x-news) 

 

 

23 lutego 2017 14:47
Udostępnij na Facebooku