Pechowo zakończył się wyjazd druhów z OSP Raciążek na ćwiczenia. Jadąc na sygnale zahaczyli o samochód osobowy i wóz gaśniczy przewrócił się na bok. Niewykluczone, ze wpływ na przebieg zdarzenia mógł mieć wiek i stan techniczny wozu, wyprodukowanego w 1988 roku.
Do wypadku strażaków doszło około godziny 12 na ul. Bema w Ciechocinku.
- Strażacy jechali z włączonymi sygnałami uprzywilejowania na ćwiczenia. Na ul. Bema podczas wyprzedzania innego samochodu wóz strażacki gwałtownie zahamował, zahaczył o wyprzedzany samochód, po czym przewrócił się na bok - mówi mł.asp. Marta Białkowska - Błachowicz, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.
Jak informuje policja - żaden ze strażaków ani osób, jadących samochodem osobowym nie odniósł obrażeń.
- Policjanci zakwalifikowali zdarzenie jako kolizję i ukarali mandatem kierowcę wozu strażackiego - dodaje rzeczniczka policji.
Jak poinformowali nas druhowie z OSP Raciążek, auto, które uległo wypadkowi to Renault GBA z 1988 roku. Ochotnicy mówią, że auto jest w fatalnym stanie technicznym, o czym wielokrotnie informowali władze gminy.
Do sprawy wrócimy.
(Fot: materiały własne, Janusz Ceglewski)