Nietypowa akcja OSP Rogoźno. Druhowie musieli wykuć część ściany by wydostać mężczyznę, który zaklinował się w ciasnej toalecie. 50-latek był tam uwięziony przez blisko dwie doby, ale nie zdołał wcześniej wezwać pomocy.
Jak wynikało ze zgłoszenia, 50-letni mężczyzna utknął na blisko dwa dni w łazience między muszlą klozetową a ścianą. Chory na epilepsję mężczyzna prawdopodobnie dostał ataku w momencie, gdy był w toalecie. Mężczyzna nie miał przy sobie telefonu komórkowego i nie mógł wezwać pomocy. Służby wezwał dopiero znajomy mężczyzny, który przyszedł do niego w odwiedziny.
- Kiedy dojechaliśmy na miejsce, zastaliśmy zaklinowanego mężczyznę w łazience między ścianą, a muszlą klozetową. Zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia, a strażacy rozkuli część ściany, by uwolnić mężczyznę - powiedział Robert Sałata ze straży pożarnej w Obornikach w rozmowie z TVN24.
Po uwolnieniu mężczyzna został przekazany ratownikom medycznym.
(Fot. OSP Rogoźno)