29 czerwca około godz 9 zostaliśmy zadysponowani do usunięcia złamanego konaru drzewa w naszej miejscowości. Po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że konar zawisł na innych gałęziach. Konar został szybko usunięty a my po około 30 min wróciliśmy do koszar.