#23/2018 [P]
Nie na długo cieszyliśmy się spokojem, po 12 godzinach od powrotu do jednostki z wypadku zostaliśmy zadysponowani do pożaru komina CO w naszej miejscowości. Po dojeździe na miejsce zdarzenia dowódca otrzymał informację (od jednego z naszych druhów który widząc zdarzenie udał się bezpośrednio na miejsce) że palenisko zostało wygaszone i pożar nie przeniósł się na cześć mieszkalną. KDR podjął decyzję o rozwinięciu lini na poddasze w zabezpieczeniu oraz sprawdził budynek miernikiem wielogazowym. Z racji że do komina nie było dojśćia do czasy przyjazdu SHD od wyczystki urzyto gaśnicę proszkową aby przytłumić pożar komina i minitorowano sytuację. Po dojeździe 21-53 przystąpiono do zasypania komina pisakiem. średnica komina była bardzo duża co utrudniało wygaszenie pożaru. Działania mające na celu ugaszenie pożaru komina trwały 3 godziny. Sytuacja była trudna do opanowania i wymagała ogormu pracy strażaków. Na szczęscie udało się zapobiec rozprzestrzeniu się pożaru na budynek mieszkalny.
Zadysponowano:
OSP KSRG Bińcze 429-06 GBA 2,3/16 STAR 266
JRG Człuchów 421-53 SHD 53