OSP Ochotnicza Straż Pożarna

22-latek zginął w "niekontrolowanym wybuchu". Był kolekcjonerem militariów.

Mieszkaniec Pszczewa zginął w wyniku wybuchu, do którego doszło w budynku gospodarczym na terenie posesji, gdzie mieszkał wraz z rodziną. Na miejscu śledczy znaleźli przedmioty przypominające niewybuchy z czasów II wojny światowej. Wezwano patrol saperski.

Do tragedii doszło we wtorek po południu. Na miejscu pojawiła się policja i straż pożarna.

- Strażacy zostali wezwani do wybuchu, w wyniku którego zginęła jedna osoba. Najprawdopodobniej eksplodował niewybuch, być może z czasów II wojny światowej, ale to będą ustalać służby. Nasze działania polegały głównie na zabezpieczeniu tego terenu do czasu pojawienia się jednostek saperskich - poinformował st. kpt. Dariusz Szymura, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.

- Najprawdopodobniej doszło do niekontrolowanego wybuchu. Cały czas trwają nasze czynności oraz prokuratury - mówił na antenie TVN24 sierżant sztabowy Mateusz Maksimczyk, rzecznik prasowy międzyrzeckiej policji.

Po eksplozji ratownicy ewakuowali rodzinę oraz sąsiada zmarłego 22-latka, a na terenie posesji znaleziono przedmioty, przypominające materiały wybuchowe z czasów II wojny światowej.

Jak informuje TVN24, z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że 22-latek był pasjonatem historii i zajmował się zbieraniem militariów.

(Źródło, fot. TVN24/x-news)

25 sierpnia 2021 17:59
Udostępnij na Facebooku