Bardzo groźnie wygłądał wypadek, do którego doszło w środę późnym wieczorem w Jeleniej Górze. Mimo wielu zniszczeń nikt nie został ranny.
Do wypadku doszło w środę przed godziną 23 w Cieplicach - dzielnicy Jeleniej Góry.
- Autobus MZK przeciął rondo, przeciął chodnik i barierki, przejechał 80-100 metrów przez parking, staranował auto osobowe zaparkowane na parkingu, uderzył w latarnię i wjechał na murek przed sklepem - relacjonuje Krzysztof Zakrzewski, oficer prasowy straży pożarnej w Jeleniej Górze.
W autobusie było 6 pasażerów, żaden z nich nie został ranny. Na szczęście w samochodzie, który został uderzony przez autobus, nikogo nie było.
Okazało się, że kierowca miejskiego autobusu zasłabł za kierownicą. Szybki test wykazał, że mężczyzna jest zakażony koronawirusem.
(Fot. KM PSP Jelenia Góra)