OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Dwaj strażacy OSP podpalali, by zarobić na ekwiwalencie. Staną przed sądem.

Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w sprawie dwóch mężczyzn, podejrzanych o dokonanie trzech podpaleń, do których doszło jesienią 2018 roku oraz wiosną 2020 roku w gminie Michałowo. Obaj oskarżeni byli strażakami jednej z miejscowych OSP.

Prokuratura oskarżyła dwóch mężczyzn w wieku 22 i 32 lat o udział w trzech podpaleniach.

Mężczyźni mieli wspólnie podpalić altanę na terenie ogródków działkowych ma terenie Osiedla Bondary we wrześniu 2018 roku. Straty wyniosły 15 tys. zł. Kolejny spodowany przez nich pożar wybuchł 4 maja 2020 roku we wsi Bondary. Spłonął budynek gospodarczy, a straty wyniosły 23 tys. zł. Z kolei 13 maja w nocy w Rybakach całkowicie spłonęła stodoła, warsztat z wyposażeniem oraz maszyny rolnicze. Tym razem straty po pożarze oszacowano na ponad 111 tys. zł.

Policjanci kryminalni już dzień po tym pożarze zatrzymali dwóch mężczyzn - druhów jednej z miejscowych Ochotniczych Straży Pożarnych, podejrzanych o podpalenia.

- Motywem działania sprawców była chęć zysku. Jako ochotnicy otrzymują kwotę 21,50 zł za godzinę udziału w akcji ratowniczej - informuje Karol Radziwonowicz, Prokurator Rejonowy w Białymstoku.

Podczas śledztwa obaj mężczyźni byli tymczasowo aresztowani, obecnie stosowany jest wobec nich policyjny dozór oraz zakaz opuszczania kraju.

Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Białymstoku.

(Fot. KMP Białystok)

23 marca 2021 08:57
Udostępnij na Facebooku