OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Ekstremalna akcja ratowników. Samolot zawisł na rozciągniętej linie

Niezwykle wymagająca akcja ratowników w pobliżu Pilanesberg w Afryce. Lecący samolot uderzył w 2-kilometrową linę, zawieszoną ok. 100 metrów nad ziemią przeznaczoną do zjazdów i zawisł na niej.

Do wypadku doszło w miniony piątek w Republice Południowej Afryki. Pilot lecącego samolotu prawdopodobnie nie zauważył liny do tzw. zjazdów tyrolskich, rozpiętej na wysokości około 100 metrów i uderzył w nią samolotem. Maszyna zawisła śmigłem na linie.

Do akcji wyruszyli ratownicy z Międzynarodowego Portu Lotniczego OR Tambo z Johannesburga.

Zdecydowano, że jeden z ratowników zostanie podpięty do rozciągniętej liny i na niej dostanie się do samolotu. Pozycja ratownika była kontrolowana przez jego kolegów, którzy stali na górnej stacji kolejki do zjazdu tyrolskiego. Ratownik zabrał ze sobą sprzęt ratunkowy oraz dodatkowe liny.

Najtrudniejszą częścią akcji ratunkowej było przeniesienie pasażerów z siedzeń w samolocie do uprzęży tak, by nie naruszyć pozycji wiszącego samolotu. Ratownik i lecąca samolotem para zostali odciągnięci na uprzęży na odległość kilkudzięciu metrów od samolotu i dopiero wtedy parę wciągnięto do śmigłowca ratowniczego, którym przetransportowano ich na ziemię.

Para czekała na ratunek w samolocie blisko 5 godzin od wypadku. Samolot zdjęto z liny kolejne kilka godzin później.

(Fot. Mountain Club of SA - Search And Rescue)

1 października 2018 13:16
Udostępnij na Facebooku