To już kolejna edycja akcji strażaków z OSP w Bartągu. Kolejne odblaski trafiają na słupy, znaki i barierki - każdy z mieszkańców może je wziąć, ważne jest jednak by używał ich na co dzień.
Dzięki wsparciu prywatnych sponsorów, druhowie po raz kolejny zebrali pokaźną ilość różnego rodzaju materiałów odblaskowych - zawieszek i bransolet, które zawieszają w wielu miejscach przy drodze.
- Rozwieszamy odblaski, oznakowujemy miejsca niebezpieczne, staramy się dotrzeć z tymi odblaskami do każdego. Mieszkańcy wiedzą o naszej akcji, wiedzą, że mogą brać te odblaski, a jeśli ich nie potrzebują to mogą je odwiesić - tłumaczy Sławomir Zomrowski z OSP Bartąg, jeden z inicjatorów akcji.
- Nasza akcja zawitała nawet na drugim końcu Polski, nie tylko w straży pożarnej, ale też służby leśne, straż graniczna, policja oraz prywatne firmy i stowarzyszenia - dodaje Marcin Jasiuczenia z OSP w Bartągu.
Jak tłumaczy, sami druhowie widzą efekty akcji bo sami dostrzegają odblaski, które rozdali.
- Serce rośnie, jak ludzie, których mijaliśmy do tej pory, noszą te odblaski, na wózku, na smyczy, przy torebce, na rękawie - dodaje.
Strażacy szacują, że w ciągu kilku lat rozdali już ok. 15 tysięcy odblasków.
(Źródło, fot: TVN Turbo/x-news)