Do bulwersującej kradzieży doszło we wtorek podczas pożaru warsztatu w Rudniku nad Sanem. W trakcie działań z samochodu strażaków zniknęła pilarka spalinowa Stihl.
Wczoraj o 15:37 strażaków z OSP Rudnik nad Sanem zadysponowano do pożaru warsztatu przy ulicy Czarneckiego w Rudniku nad Sanem.. W akcji udział brały zastępy z JRG Nisko, OSP Przędzel i OSP Kopki.
- Podczas działań ratowniczo-gaśniczych, nieznany sprawca (sprawcy) ukradł nam z samochodu strażackiego nową niespełna dwumiesięczną PILARKĘ SPALINOWĄ marki STIHL MS 231 - informują strażacy.
Druhowie opublikowali zdjęcie skradzionego sprzętu.
- Ostatnie dni były dla nas dość intensywne po codziennych akcjach ratowniczo-gaśniczych. Straciliśmy sprzęt potrzebny do działań przy pożarach oraz powalonych drzewach. Jesteśmy bardzo zawiedzeni i rozgoryczeni, albowiem nawet nie przyszło nam na myśl, że taka sytuacja może się zdarzyć podczas ratowania czyjegoś mienia - piszą druhowie.
Strażacy z OSP Rudnik nad Sanem apelują o pomoc w zidentyfikowaniu sprawcy bądź sprawców kradzieży, a jeśli ktoś ma informacje na ten temat - proszą o kontakt z jednostką bądź Komisariatem Policji w Rudniku nad Sanem.
(Fot. OSP Rudnik nad Sanem)