Tragiczny wypadek w Trzebowej. 66-letni kierowca zginął na miejscu po tym, jak kierowany przez niego samochód uderzył w drzewo. Do wypadku doszło w niedzielę około 13:40.
Jak informuje policja, 66-letni mieszkaniec gminy Dobrzyca, kierując oplem astrą stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo. Wypadek miał miejsce na łuku drogi.
Na miejsce zadysponowano zastęp ratownictwa technicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Pleszewie, zastępy z Ochotniczych Straży Pożarnych z Dobrzycy i Koźmińca oraz zespół ratownictwa medycznego i policję.
- Okazało się, że w pobliżu kompletnie zniszczonego auta znajdowała się jedna osoba, która nie dawała oznak życia. Strażacy natychmiast przystąpili do resuscytacji poszkodowanego. Chwilę później przekazano go pod opiekę zespołowi ratownictwa medycznego. Niestety, przybyły na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon mężczyzny - informują strażacy z Pleszewa.
Przyczyny i okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają pleszewscy policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Pleszewie.
(Fot. st.ogn. Marcin Woźniak - KP PSP Pleszew)
