Strażacy z OSP Solca wracali z gminnego święta plonów, które odbywały się w Pilicy. W niedzielę wieczorem na skrzyżowaniu przy ul. Mickiewicza kierowca strażackiego Stara podczas skrętu w lewo wycofał, by zmieścić się na łuku. Wtedy uderzył w stojący za nim samochód osobowy, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Świadkowie dogonili strażaków na stacji benzynowej.
- W aucie był kierowca i dwoje dzieci. Nikomu nic się nie stało - relacjonuje podkom. Andrzej Świeboda z Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu. Po kolizji kierowca wozu strażackiego odjechał. Dogonił go świadek kolizji, który zatrzymał pojazd i wezwał policję.
Mundurowi przebadali kierowcę wozu strażackiego - 33-letni druh "wydmuchał" 2,6 promila! Jego pasażer też był pod wpływem alkoholu - wynik badania alkomatem to 2 promile.
Kierowca wozu strażackiego przyznał się do spowodowania kolizji pod wpływem alkoholu, policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. Grozi mu do 2 lat więzienia i grzywna w wysokości minimum 5 tysięcy zł.
(Fot: zdjęcie ilustracyjne)