Wystarczyło, że chwilę silniej powiało i przez pierwszą "wiosenną" wichurę nie obyło się bez wyjazdów do powalonych drzew i konarów. Tym razem zostaliśmy zadysponowani na drogę pomiędzy Podgórami a Mzdowem. Wyjechaliśmy zastepem 349G27
Wyjazd: 17:00
Powrót: 18:05
Foto: Jarson