OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Pożar kamienicy w Mysłowicach. "Mąż przyleciał i mówi, że się palimy".

Ogień pojawił się na poddaszu kamienicy w sobotę około 22:30. Strażacy ewakuowali 5 osób, w tym jedno dziecko.

Do pożaru doszło w kamienicy przy rynku w Mysłowicach w woj. śląskim.

- Pożarem była objęta drewniana konstrkcja dachu i jego przykrycie na powierzchni ok. 300 metrów kwadratowych - mówi mł. bryg. Wojciech Chojnowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Mysłowicach.

Pięć osób zostało ewakuowanych przy pomocy drabiny, na którą weszli z balkonu. Ewakuacja klatką schodową była niemożliwa, bo na klatce pojawił się już ogień.

- Straszna tragedia tych ludzi polega na tym, że stracili cały dobytek życia. My jako miasto pomożemy im jeśli chodzi o dorobek - mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Ewakuowani znaleźli schronienie u swoich rodzin i znajomych. Ze względu na zniszczenie dachu nie mogą wrócić do swoich mieszkań.

Akcję gaśniczą zakończono około 3:30. Wciąż nie wiadomo, jaka była przyczyna pożaru - ustalą ją śledczy.

(Źródło, fot. TVN24/x-news)

3 lutego 2019 13:28
Udostępnij na Facebooku