Strażacy otrzymali informację, że płonie dom, którego mieszkańcy są objęci kwarantanną. Po ugaszeniu ognia jeden ze strażaków ubrał kombinezon ochronny, by przewietrzyć budynek i dokonać pomiarów na obecność tlenku węgla.
Pożar wybuchł we wtorek nad ranem w miejscowości Szczuczki pod Lublinem.
Pożarem w dużej części objęte było poddasze w budynku murowanym, pokryte eternitem. Po dojeździe na miejsce zdarzenia odłączono prąd i gazu, mieszkańcy znajdowali się na zewnątrz w bezpiecznej odległości od prowadzenia działań. W celu ugaszenia pożaru podano jeden prąd wody w natarciu, wyrzucono tlące się elementy i przelewano je wodą. Konieczne było rozebranie części budynku, aby dogasić zarzewia ognia.
- Pomieszczenia sprawdzono przy pomocy kamery termowizyjnej. Ratownik ubrany w odzież zabezpieczającą przed SARS-COV-2 przewietrzył pomieszczenia mieszkalne i dokonał pomiaru przy pomocy miernika wielogazowego na obecność tlenku węgla - informuje asp. Bartłomiej Pytka z Komendy Miejskiej PSP w Lublinie.
Na miejscu interweniowały 2 zastępy z JRG Bełżyce, OSP Wojciechów Kolonia Pierwsza oraz OSP Wojciechów.
(Fot. mł. bryg. Adam Pietrzak KM PSP Lublin)