Na 3,5 miliona złotych oszacowano wstępnie straty po pożarze, jaki wybuchł w poniedziałkowy wieczór w Gdańsku. Doszczętnie spłonęły dwa nowoczesne tramwaje, kolejne dwa zostały poważnie uszkodzone przez ogień.
Jako pierwsi pożar zauważyli pracownicy firmy sprzątającej tramwaje.
- Zgłoszenie o pożarze w zajezdni w Nowym Porcie odebraliśmy o godz. 22:30. Na miejscu, na placu przed zajezdnią zastaliśmy rozwinięty pożar dwóch tramwajów, dwa kolejne także poddane były działaniu ognia. Pracownicy zajezdni jeszcze przed przyjazdem straży odłączyli zasilanie trakcji, pożar gaszono silnymi prądami wody i pianą ciężką. Działania trwały do godziny 1:40 - informuje mł. bryg. Jacek Jakóbczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Dziś od rana na miejscu pracuje specjalna komisja, mająca ustalić przyczynę pożaru. Swoje działania prowadzi także policja.
Wstępnie straty oszacowano na 3,5 miliona złotych. Całkowitemu spaleniu uległy 2 tramwaje, a dwa sąsiednie pojazdy zostały uszkodzone.
(Fot. KM PSP Gdańsk, GAiT)