Ford mondeo z ogromną siłą uderzył w tył policyjnego radiowozu, który spadł z nasypu i dachował. Ranni policjanci trafili do szpitala. Do wypadku doszło w piątek około 23:40 na DK 78 w Zabełkowie pod Raciborzem.
- Policjanci jechali ulicą Powstańców Śląskich (DK 78) w Zabełkowie w kierunku Olzy. Na wysokości zajazdu kierowca radiowozu zwolnił, by skręcić w lewo na łącznik z DK 45. Wtedy w tył radiowozu uderzył rozpędzony ford, kierowany przez 29-letniego mężczyznę. Jak sam twierdził - zagapił się i nie dostrzegł w porę manewru policjanta - informuje policja z Raciborza.
Policyjna kia spadła z nasypu i dachowała. Radiowóz został poważnie uszkodzony. Jechało nim dwóch 24-letnich policjantów. Jeden z nich doznał wstrząśnienia mózgu, drugi ma ogólne potłuczenia. Obaj trafili do szpitala.
Sprawca wypadku - 29-letni kierowca forda był trzeźwy. Po wypadku był w szoku. Mężczyzna po badaniach został zwolniony do domu, nie odniósł obrażeń.
Fot. naszraciborz.pl
