Groźny pożar zabudowań w Lubieszynku w województwie pomorskim. Gospodarzowi udało się w porę wyprowadzić z płonącego budynku jałówkę. Przybyli na miejsce strażacy gasili płonący budynek i bronili zabudowania mieszkalne przed rozprzestrzenieniem się pożaru.
Pożar wybuchł w poniedziałek około 18:20 w gospodarstwie w miejscowości Lubieszynek. Gdy gospodarz zauważył płomienie, zdołał wyprowadzić z budynku jałówkę.
- Doszczętnemu spaleniu uległ samochód osobowy, stojący przy ścianie feralnego budynku. Przybyła na miejsce Ochotnicza Straż Pożarna z Nowej Karczmy w kilkanaście minut opanowała pożar, nie pozwalając na przedostanie się ognia na zabudowania mieszkalne - informuje Kurier Kaszubski.
W trakcie pożaru i akcji gaśniczej nikomu nic się nie stało. Trwa szacowanie strat i ustalanie przyczyny pożaru.
(Fot. Kurier Kaszubski)