Auto przebiło bariery ochronne i z wysokości ok. 8 metrów wpadło do kanału, łączącego jeziora. Wewnątrz pojazdu były 3 osoby - samodzielnie zdołały opuścić auto i wydostać się na brzeg.
Do wypadku doszło we wtorek przed godziną 13. Zdarzenie miało miejsce na drodze między Warlitami Wielkimi a Międzylesiem w gminie Ostróda.
- Osobowym nissanem podróżowały trzy osoby – dwóch mężczyzn i kobieta. Do akcji ratowniczej z ostródzkiej JRG wyjechały samochody: ratowniczo-gaśniczy, ratownictwa technicznego i rozpoznawczo ratowniczy. Dyspozycję wyjazdu z JRG Morąg otrzymał również ciężki samochód ratownictwa drogowego. Na miejsce akcji udał się Zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Ostródzie, który objął dowodzenie. Strażacy na miejsce wypadku dojechali po kilku minutach. Okazało się, że cała trójka podróżująca nissanem wydostała się z samochodu i wody. Strażacy sprawdzili stan poszkodowanych. Okazało się, że nie wymagali pomocy medycznej - relacjonuje st. kpt. Grzegorz Różański z PSP w Ostródzie.
Strażacy Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Technicznego „Ostróda" przy pomocy dźwigu wydostali samochód z wody. Okoliczności wypadku ustala policja.
(Fot. mł. bryg. Marcin Wiśniewski PSP Ostróda)