OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Strażacka sztafeta z darami. Polscy strażacy pomogli w transporcie sprzętu ze Szkocji na Ukrainę.

Nietypowy sposób przewozu darów wymusiły ograniczenia związane z pandemią koronawirusa. Szkocki kierowca przyjechał ciężarówką z darami do Niemiec, gdzie pojazd "przechwycili" Polacy i dojechali nim aż na polsko-ukraińską granicę. Stamtąd odebrali go strażacy z Ukrainy.

Już po raz drugi polscy strażacy pomagali w transporcie darów, zebranych przez szkocką fundację SERA (Scottish Emergency Rescue Association).

Ciężarówka ze sprzętem wyruszyła kilka dni temu ze Szkocji. Za jej kierownicą siedział Gary Bennet, pomysłodawca akcji. Dojechał on ciężarówką ze Szkocji aż do Niemiec, gdzie na stacji benzynowej niedaleko polskiej granicy spotkał się z polskimi strażakami.

- Ciężarówkę "przechwycili" nasi koledzy z zaprzyjaźnionej przygranicznej jednostki OSP Golice, którzy - dzięki temu, że funkcjonują w strefie przygranicznej - nie są obowiązani zasadami kwarantanny. Wspierali ich też koledzy z OSP Słubice. Ciężarówkę już w Polsce przejęli strażacy z GRS OSP Poznań, którzy prowadzili auto aż do granicy z Ukrainą - mówi Krzysztof Smugała z OSP Poznań-Głuszyna, który odpowiadał za logistyczną część transportu na terenie kraju.

Na granicy wóz przejęli strażacy z Ukrainy, którzy dojadą nim do jednostki.

- Cieszy nas postawa polskich służb. Dziękujemy władzom Austrady Wielkopolskiej za zwolnienie nas z opłat za przejazd autostradą. Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej dostarczyli nam urządzenie Viabox, dzięki czemu nie musieliśmy ponosić dodatkowych opłat podczas tego transportu - dodaje Smugała.

Nad całością transportu czuwał Przemysław Rembielak, który był w ciągłym kontakcie z Garry'm i Krzysztofem oraz ukraińskimi strażakami.

Ciężarówka wiozła dary dla strażaków z jednostki ochotniczej straży pożarnej w obwodzie Połtawa. To m.in. 1000 ubrań specjalnych, 300 hełmów, 300 butów i rękawice, nosze oraz agregaty prądotwórcze.

(Fot. arch. prywatne)

 

9 listopada 2020 19:50
Udostępnij na Facebooku