Mł. kpt. Bartłomiej Patrzykąt podróżując w wolnym od służby czasie zauważył w rowie rozbite auto. Strażak wezwał służby ratownicze i z pomocą innego kierowcy wykonał dostęp do 12-letniej dziewczyny, uwięzionej w rozbitym samochodzie, by móc kontrolować jej czynności życiowe.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu.
- Funkcjonariusz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koninie mł. kpt. Bartłomiej Patrzykąt w czasie wolnym od służby, podróżując w miejscowości Wąsosze, zauważył samochód osobowy w pobliskim rowie, który zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Bartłomiej dokonując natychmiastowej oceny sytuacji, nawiązał kontakt z poszkodowaną kobietą, która samodzielnie opuściła pojazd oraz powiadomił telefonicznie służby ratunkowe. Jak się okazało w samochodzie znajdowała się jeszcze-12 letnia dziewczyna, która była uwięziona pomiędzy fotelami samochodu - relacjonuje st. kpt. Robert Soliński z Komendy Miejskiej PSP w Koninie.
Strażak zatrzymał kolejnego kierowcę i z jego pomocą wykonał dostęp do pasażerki, by móc skutecznie kontrolować stan i czynności życiowe dziewczynki.
- Obywatelska postawa i podjęte działania w zakresie pierwszej pomocy i szybka reakcja strażaka, znacząco wpłynęły na lokalizację zdarzenia i przyjazd służb ratunkowych - dodaje st. kpt. Robert Soliński.
(Fot. KM PSP Konin)