OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Strażakom z OSP Trześń skradziono sprzęt podczas akcji. Pracownicy sklepu podarowali im nowy.

W trakcie działań przy usuwaniu gniazda szerszeni w bloku socjalnym, strażakom z kabiny wozu bojowego skradziono wkrętarkę akumulatorową. Gdy opublikowali informację o kradzieży, zgłosili się do nich pracownicy sklepu motoryzacyjnego, którzy postanowili podarować im taki sprzęt.

Do kradzieży doszło 17 września, ale dopiero kilka dni temu strażacy postanowili nagłośnić sprawę - gdy podczas kolejnej akcji zabrakło podczas działań właśnie skradzionego sprzętu.

- W bloku socjalnym musieliśmy dostać się do przestrzeni między blachą a ociepleniem, by usunąć gniazdo owadów. Do tego właśnie wzięliśmy wkrętarkę. Kierowca pilnował wozu, ale po zakończeniu akcji postanowił pomóc nam zbierać sprzęt. Wziął wkrętarkę i odstawił ją do kabiny, wrócił po pasy i linkę i gdy ponownie przyszedł do auta, by przełożyć wkrętarkę z kabiny do skrytki okazało się, że wkrętarki już nie ma. Wokół wozu kręciło się sporo osób - mówi Damian Matyka, zastępca naczelnika OSP Trześń.

Skradziona wkrętarka akumulatorowa Bosch GSR 18V była częścią zestawu razem z piłą szablastą oraz szlifierką. - To tym bardziej przykre, że ten sprzęt kupiliśmy z własnych pieniędzy, odłożonych z ekwiwalentu. Sprzęt pożarniczy pozostał w wozie nieruszony, bo pewnie trudniej go upłynnić. A wkrętarka niestety każdemu się przyda, szybko można ją sprzedać - dodaje Matyka.

Po opublikowaniu informacji o kradzieży, do strażaków zgłosili się pracownicy sklepu Auto Land z Sandomierza, którzy ufundowali druhom nową wkrętarkę firmy Yato.

Na zdjęciu głównym strażacy odbierają nową wkrętarkę od pracowników sklepu. Na kolejnych zdjęciach widać skradziony sprzęt.

(Fot. OSP Trześń)

10 października 2020 11:51
Udostępnij na Facebooku