Kolejowy trakt wiodący z Leszna do Krotoszyna został zablokowany. W miejscowości Karzec, tuż za przejazdem kolejowym, wykoleiły się trzy ostatnie wagony pociągu towarowego wiozącego saletrę amonowę. Zanim oderwały się od reszty składu, lokomotywa przez prawie kilometr ciągnęła je za sobą. Trwa oczekiwanie na przyjeżdżającą z Poznania specjalną komisję badającą wypadki.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 15:00. Z niewiadomych na razie powodów wykoleiły się trzy ostatnie wagony pociągu towarowego. Cały skład liczył kilkanaście wagonów i przewoził saletrę amonową. Zanim pociąg zatrzymał się, lokomotywa przez ponad kilometr ciągnęła za sobą przewrócone na bok 30 metrowe wagony, do momentu aż urwały się zaczepy. Poważnie uszkodzony został volkswagen transporter, którego kierowca zatrzymał się na przejeździe kolejowym w Karcu, by przepuścić pociąg. Twierdzi, że gdy zobaczył co się dzieje, próbował wycofać auto, ale było już za późno. Z kolei mieszkańcy pobliskich zabudowań mówią, że słyszeli tylko huk, a kiedy podbiegli do okien, wszędzie był kurz. W chwili obecnej na miejscu zdarzenia są już przedstawiciele Służby Ochrony Kolei. Ma dotrzeć także specjalna komisja z Poznania zajmująca się wypadkami kolejowymi.
