Na placu budowy w Łodzi zginęło dwóch robotników, przysypanych dużą ilością ziemi podczas układania kanalizacji deszczowej. Mieli 31 i 63 lata. Przysypany został też trzeci mężczyzna, ale strażakom udało się wydostać go żywego.
- Doszło do dramatycznego w skutkach zdarzenia. Na wykopie, w którym pracowało 5 pracowników, doszło do osunięcia ziemi, w wyniku czego 3 z nich zostało zasypanych. Dwóch całkowicie, jeden tylko częściowo. Udało się go uwolnić przed naszym przybyciem. Nie wymaga czynności ratunkowych, a dwie osoby, które zostały przysypane całkowicie, zostały uwolnione przez strażaków. Niestety, lekarz, który był na miejscu, stwierdził zgon - relacjonował Łukasz Górczyński ze straży pożarnej w Łodzi.
Okoliczności wypadku badają policja i prokuratura.
(Źródło, fot. TVN24/x-news)
