Szer. Marcin Piotrowski przez okno wszedł do płonącego mieszkania i wyniósł ją przez okno. Sam doznał poparzeń I i II stopnia, ale po kilku dniach został wypisany ze szpitala i czuje się dobrze. Do zdarzenia doszło w piątek w Grodzisku Mazowieckim.
Żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej szer. Marcin Piotrowski będąc w swoim mieszkaniu zauważył pożar w mieszkaniu piętro niżej. Mając na uwadze, że w mieszkaniu znajduje się 10-letnia córka sąsiadów, która w tym czasie uczestniczyła w lekcjach online, przez okno wszedł do mieszkania.
- Wśród dymu i płomieni zobaczyłem spanikowaną i krzyczącą dziewczynkę. Wyniosłem ją z mieszkania podając dziecko sąsiadowi przez okno – relacjonuje szer. Marcin Piotrowski.
Kiedy dziewczynka była już bezpieczna, żołnierz pozostał w mieszkaniu by upewnić się, że już nikt w nim przebywa. Kiedy szer. Piotrowski sprawdzał mieszkanie doszło do wybuchu, którego fala przewróciła i poparzyła go. Żołnierz otwierając zamki drzwi wyczołgał się z mieszkania, umożliwiając strażakom szybkie wejście do mieszkania.
Dziewczynka nie odniosła obrażeń, natomiast mężczyzna z poparzeniami I i II stopnia trafił do szpitala w Grodzisku Mazowieckim.
- Dziewczynka podziękowała mi i jest ok. Jestem już w domu i czuję się dobrze, czułem się lepiej, niż to wyglądało – mówi szer. Marcin Piotrowski.
(Źródło: 6 Mazowiecka Brygada OT, Fot. WOT)