Nastoletni kierowca zderzył się z samochodem, wyjeżdżającym spod sklepu, po czym auto staranowało ogrodzenie i zatrzymało się w przydomowym ogródku. Cztery osoby trafiły do szpitala. Okazało się, że w aucie obok nastolatka siedział jego ojciec. Miał ponad 2 promile alkoholu.
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 18 na ul. Łódzkiej w Kaliszu.
- Ford Mondeo, kierowany przez 15-latka zderzył się Fordem Fiestą, wyjeżdżającym spod sklepu. Po zderzeniu Ford Mondeo przebił barierki, staranował ogrodzenie posesji i zatrzymał się w ogrodzie - informuje Anna Jaworska-Wojnicz z kaliskiej policji.
15-letniemu kierowcy nic się nie stało. Na fotelu pasażera siedział jego 56-letni ojciec. Jak informuje policja, mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu. Ojciec kierowcy oraz trzy osoby jadące Fordem Fiestą trafili do szpitala.
56-letni mężczyzna odpowie za udostępnienie pojazdu osobie nie mającej uprawnień do kierowania, za co grozi kara grzywny do 5 tys. zł. Na miejscu działało 5 zastępów PSP i OSP, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
(Fot. Kalisz24.info.pl)