W niedzielne popołudnie nad naszym regionem przetoczyła się gwałtowna burza, której skutki najbardziej odczuli mieszkańcy gminy Gromnik, a także Siedlisk. Na terenie naszej miejscowości ogromny opad w krótkim czasie spowodował powódź błyskawiczną na potoku Siedliszczanka. Dodatkowym problemem była woda, która spływała z licznych górek i wzniesień w bardzo szybkim czasie.
Po godzinie 16.40 (31.07) w Siedliskach rozbrzmiał dźwięk syreny. Dyspozycja dotyczyła zalanej posesji w miejscowości Siedliska w "Górze", droga na Meszną Opacką. Do akcji wyjechaliśmy natychmiast samochodem Steyr GBARt 1/16. Po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że podtopieniu uległy dwa gospodarstwa domowe. Nasze działania polegały na wypompowaniu wody. Następnie działania naszych strażaków polegały na ładowaniu i rozwożeniu worków z piaskiem do domostw, które były zagrożone zalaniem przez potok Siedliszczanka i wodę spływającą z pobliskich wzniesień. Dowóz worków był prowadzone praktycznie do końca działań powodziowych w niedzielę, a w międzyczasie podejmowaliśmy, także inne działania. Należy dodać, że sytuacja w naszej miejscowości była tak dramatyczna, że na pomoc musiały zostać ściągnięte posiłki z jednostek OSP: Tuchów, Lubaszowa, Burzyn i Dąbrówka Tuchowska, które podejmowały interwencje na terenie naszej miejscowości. Ze względu na wylew potoku Siedliszczanka działania strażaków skupiły się obronie remizy OSP oraz ośrodka zdrowia. Po opadnięciu wody nasi strażacy przystąpili do czyszczenia sklepu w remizie oraz ośrodka zdrowia, które zostały przez spływającą wodę z pobliskiej górki. Nasi strażacy pomogli także w wypompowaniu rozlewiska na posesji obok naszej remizy. Ostatnią interwencją jaką podjęliśmy było usunięcie zamulenia obok sklepu w Siedliskach na Osiedlu. Działania zostały zakończone około 21.30. Jednak nie oznaczało to zakończenia interwencji związanych z nawałnicą.
W poniedziałkowy poranek (01.08) zaczęły napływać kolejne zgłoszenia. O godzinie 9.00 udaliśmy się w "Górę" Siedlisk, gdzie nasi strażacy musieli usunąć kamienie i muł na drodze gminnej oraz przylegającym do niej mostku. Działania trwały godzinę. O 10.00 przystąpiliśmy do czyszczenia ze szlamu i kamieni drogi gminnej Siedliska - Meszna Opacka na odcinku 1 km, co zajęło nam 1,5 godziny. Kolejna interwencja była podobna do poprzednich i polegała na uprzątnięciu szlamu i kamieni, które zostały zniesione podczas wylewu przez potok Siedliszczanka i wodę spływającą z pobliskiej górki na drodze w centrum miejscowości. Należy dodać, że spływająca woda na tym odcinku drogi doprowadziła do zerwania asfaltu. Interwencja trwała godzinę i została zakończona o 12.30. Następnie udaliśmy na przysiółek Krzyżowatki w Siedliskach, gdzie wypompowywaliśmy wodę i czyściliśmy wodę z dwóch zamulonych studni. Zajęło nam to godzinę. Następnie o 13.30 udaliśmy do kolejnego pompowania zanieczyszczonej wody w studni na posesji położonej niedaleko granicy z Meszną Opacką i Lichwinem. Ze względu na to, że studnia miała głębokość około 20m musieliśmy się udać do remizy OSP Meszna Opacka w celu wypożyczenia górniczej pompy głębinowej, która jest na wyposażeniu tamtejszych druhów. Działania trwały 3 godziny. Ostatnią interwencją jaką podjęliśmy było czyszczenie mułu i innych nieczystości na drodze gminne Siedliska - Chojnik. Działania zakończyliśmy o 17.15.
Po tym wszystkim wzięliśmy się do mycia i czyszczenia samochodu strażackiego, pompy szlamowej, węży, łopat, mioteł, ubrań specjalnych, które zostały mocno zabrudzone podczas tych dwudniowych działań.
