OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Auto rozbiło się na drzewie, zginął kierowca. "Nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa."

Do tragicznego wypadku doszło w nocy ze środy na czwartek przy ul. Łęczyckiej w Elblągu. Zginął w nim 34-letni mężczyzna, który kierował osobowym volkswagenem.

- 34-latek który kierował autem i jechał w kierunku miejscowości Stoboje na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków i uderzył w krawężnik. Wtedy też stracił panowanie nad autem i zderzył się z drzewem znajdującym się na prawym poboczu. Mężczyzna zginął na miejscu. Pracujący na miejscu policjanci stwierdzili, że 34-latek w chwili zdarzenia nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa - informuje nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.

Ciało mężczyzny decyzją prokuratora zostało zabezpieczone do sekcji zwłok. Przeprowadzone śledztwo wyjaśni przyczynę zdarzenia.

(Fot. kpt. Łukasz Janecki/KM PSP Elbląg, KMP Elbląg)

8 października 2021 08:33
Udostępnij na Facebooku