Strażacy w wolnym czasie chwycili za wąż ogrodowy i wiadra z wodą, by stłumić ogień. Z pomocą ruszyli także sąsiedzi. Szybka reakcja pozwoliłą znaczenie ograniczyć pożar i powstałe w jego wyniku straty.
Pożar wybuchł w miniony piątek w domu przy ul. Wierzbowej w Lidzbarku.
- Fantastyczna postawa jednego ze strażaków na co dzień pełniącego służbę w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Działdowie oraz druha Ochotniczej Straży Pożarnej w Lidzbarku. Obydwaj panowie byli w czasie wolnym od służby. O pożarze zostali zaalarmowani przez sąsiadów, którzy zauważyli gęsty dym w jednym z domów jednorodzinnych na wspólnym osiedlu. Nie zważając na czyhające niebezpieczeństwa i ryzykując własne zdrowie, błyskawicznie podjęli działania. Upewniwszy się, że w środku budynku już nikt nie przebywa, przystąpili do gaszenia ognia przy pomocy węża ogrodowego oraz wiader z wodą. Ze względu na niewielki zasięg rzutu wody z węża ogrodowego, musieli dojść dość blisko źródła ognia, żeby możliwe było tłumienie pożaru. Na pochwałę zasługuje również społeczność sąsiedzka, która bardzo szybko zareagowała na zagrożenie i czynnie pomagała przy podjętej próbie gaszenia - relacjonuje mł. kpt. Jakub Poniatowski z Komendy Powiatowej PSP w Działdowie.
Strażak dowodzący całą akcją ratowniczo – gaśniczą, po przeanalizowaniu sytuacji na miejscu jasno stwierdził, że podjęte przed przybyciem straży pożarnej działania, w sposób znaczny przyczyniły się do ograniczenia pożaru oraz strat materialnych.
Bohaterowie to mł. asp. Mariusz Kornowski oraz druh Ochotniczej Straży Pożarnej w Lidzbarku Marcin Chyliński. Mł. asp. Mariusz Kornowski na co dzień pełni służbę w Jednostce Ratowniczo – gaśniczej w Działdowie na stanowisku dowódcy zmiany.
Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Działdowie st. bryg. Leszek Góralski złożył serdeczne gratulacje i podziękowania obu strażakom.
fot. Grzegorz Olszewski
