OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Kolejny błąd operatora numeru 112. Warszawscy strażacy pojechali pod zły adres.

Strażacy z Warszawy pojechali interweniować na ulicę Jeździecką na warszawskim Bemowie, a zgłoszenie pochodziło z ulicy Jeździeckiej w... Wesołej - dzielnicy stolicy. Błąd popełnił operator numeru alarmowego 112, choć sprawy nie ułatwia fakt.

Do pomyłki doszło w poniedziałek.

- Na osiedle Górce na sygnale przyjechały dwa wozy straży pożarnej, z której pod budynkiem Jeździecka 3 wysiadali zdezorientowani strażacy, dopytując gdzie jest ulica Jeździecka 21 - czytamy na profilu Kukiz'15 Warszawa-Bemowo na portalu Facebook. - Od słowa do słowa i jeden z mieszkańców zaczął wyjaśniać, że to nie pierwszy raz, że Jeździecka 21, to owszem jest, ale w Dzielnicy Wesoła a nie na Bemowie - a to jest Jeździecka 3 - czytamy.

O sprawę zapytaliśmy w Komendzie Miejskiej PSP w Warszawie.

- Wpłynęła do nas informacja z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o dziecku, które samo zatrzasnęło się w mieszkaniu i mama nie może do niego wejść. W karcie zgłoszenia był adres: "ulica Jeździecka 21, Warszawa" więc system przypisał adres do dzielnicy Bemowo. I z najbliższej jednostki - JRG 7 strażacy wyruszyli do akcji - relacjonuje st. kpt. Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie.

Jak mówi, dyspozytor strażaków w momencie, gdy wozy bojowe dojechały pod podany adres zorientował się, że są dwie ulice o tej nazwie w Warszawie dlatego sprawdził w systemie lokalizację osoby zgłaszającej.

- Gdy zorientował się, że doszło do pomyłki, sprawa właściwie była już nieaktualna bo osoba zgłaszająca zadzwoniła raz jeszcze do WCPR odwołując interwencję, bo udało się jej dostać do mieszkania. Błąd popełnił tutaj operator WCPR - być może nie wiedział o tym, że są dwie ulice o tej nazwie w obrębie jednego miasta a osoba zgłaszająca nie doprecyzowała, o jaką dzielnicę chodzi. Gdyby w karcie zgłozenia dopisano informację, że chodzi o Wesołą, to sprawy by nie było - dodaje st. kpt. Michał Konopka.

Działacze Kukiz'15 wspólnie z wicemarszałkiem Sejmu Stanisławem Tyszką przygotowują interpelację w tej sprawie. Zapytają m.in. ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego o działanie linii 112 i weryfikację lokalizacji osoby dzwoniącej. Zamierzają też zwrócić się do prezydenta Warszawy z wnioskiem o uporządkowanie kwestii nazewnictwa ulic.

O podobnej pomyłce informowaliśmy tydzień temu. Strażacy z województwa dolnośląskiego pojechali do miejscowości Serby w powiecie głogowskim zamiast do miejscowości Sarby na drugim końcu województwa. Tu również zawinił błędny zapis w karcie zgłoszenia, przekazany z WCPR.

(Fot. Sebastian Tyszczuk)

27 marca 2019 15:20
Udostępnij na Facebooku