Zakaz prowadzenia pojazdów i 1500 złotych grzywny dla kierującego maserati, który "podpiął się" pod jadącą na sygnale karetkę pogotowia. Do zdarzenia doszło w październiku ubiegłego roku na trasie Szczawnica-Krościenko.
- 46-letni kierowca maserati, żeby ominąć korek, poruszał się za jadącą na sygnale karetką pogotowia. Pomimo zwrócenia uwagi przez kierowcę karetki mężczyzna nie zaprzestał kontynuowania jazdy korytarzem życia, jaki tworzyli pozostali uczestnicy ruchu drogowego w celu bezpiecznego przejazdu karetki. Ponadto kierujący niejednokrotnie stworzył zagrożenie bezpieczeństwa dla pojazdów jadących z naprzeciwka, których kierowcy próbując włączyć się do ruchu po przejechaniu pojazdu uprzywilejowanego zmuszeni byli gwałtownie hamować - relacjonują policjanci.
Sprawa trafiła do sądu, gdzie pod koniec lutego zapadł wyrok.
"Za naruszenie obowiązku jazdy blisko prawej krawędzi jezdni, zakazu wyprzedzania na skrzyżowaniu, zakazu wyprzedzania pojazdu przywilejowanego w obszarze zabudowanym oraz cofania na moście, za zajmowanie więcej niż jednego wyznaczonego na jezdni pasa ruchu, niezastosowanie się do znaku C-9, niezastosowanie się do poleceń wydawanych przez osoby uprawnione do kontroli ruchu drogowego oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym innym niż kolizja sąd orzekł wobec 46-latka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 8 miesięcy. Dodatkowo mężczyzna został ukarany grzywną w kwocie 1500 złotych i kosztami postępowania sądowego." - czytamy w komunikacie policji.
(Źródło: policja, zdjęcie ilustracyjne)
