To największy zakup w historii jednostki OSP Stare Siołkowice. Strażacy odebrali właśnie ratowniczo-gaśniczego MAN-a, wartego ponad 860 tys. zł. Specjalnie pod wymiary nowego auta konieczne było przebudowanie garażu w remizie.
Strażacy od ponad 4 walczyli o nowy samochód. W minioną sobotę marzenie się ziściło - druhowie z OSP Stare Siołkowice odebrali nowego MAN-a TGM 18.340, zabudowanego przez kielecką firmę MOTO-TRUCK. Wóz bojowy ma zabudowany zbiornik o pojemności 4500 litrów wody i motopompę o wydajności 2900 litrów na minutę.
- Mieliśmy sporo przygotowań, związanych z zakupem nowego samochodu, bo poza przygotowaniem dokumentacji musieliśmy też dostosować garaż, żeby nowy samochód w ogóle się w nim mieścił. Trzeba było m.in. usunąć dotychczasową posadzkę - tłumaczy Andreas Pampuch, prezes OSP w Starych Siołkowicach.
Samochód jest wyposażony m.in. w agregat prądotwórczy, kamerę termowizyjną, wentylator oddymiający oraz maszt oświetleniowy. Nowy MAN zastąpi 42-letniego Mercedesa, który druhowie pozyskali w 2005 roku od strażaków z niemieckiego Mörfelden. Mercedes zostanie przekazany druhom z OSP Stobrawa.
Nowy samochód dla OSP Stare Siołkowice został kupiony dzięki dofinansowaniu ze środków Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, Budżetu Gminy Popielów i środków własnych OSP Stare Siołkowice – darowizn sponsorów i mieszkańców oraz pieniędzy pozyskanych ze zbiórki złomu.
(Fot. OSP Stare Siołkowice)
