OSP Ochotnicza Straż Pożarna

OSP Bardo nie jeździ do akcji. 3 samochody i 10 druhów w gotowości. Problemem brak finansowania z gminy.

O sprawie zaalarmowali nas członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej Bardzo. Jednostka od kilkudziesięciu dni nie wyjeżdża do akcjo ratowniczo-gaśniczych, bo nie ma pieniędzy na paliwo, ubezpieczenie samochodów czy legalizację aparatów ODO. Od 1 kwietnia burmistrz Bardo wstrzymał bowiem finansowanie jednostki twierdząc, że jest to reakcja na m.in. nieprawidłowości w rozliczaniu i troska o bezpieczeństwo strażaków. Druhowie twierdzą, że to bzdura.  
 
Ochotnicza Straż Pożarna w Bardo od ponad 20 lat jest włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. W ciągu roku wyjeżdża zwykle do akcji ponad 100 razy.  
      
- Nieprawdą jest, że brak naszych wyjazdów to skutek zawieszenia swojego członkostwa w jednostce jedenastu druhów - mówi Janusz Hrakało - Horawski, prezes OSP Bardo. Z tej jedenastki, tyllko siedem osób było aktywnych i jeździło do akcji. Ciągle w gotowości jest dziesięć osób i trzy sprawne, w pełni wyposażone wozy, a to wystarczy do zapewnienia pełnej obsady - dodaje prezes.  
   
Problemem są pieniądze. Strażacy nie mają z czego zapłacić za paliwo, wymagane ubezpieczenie samochodów, czy aktualne świadectwa legalizacji aparatów ochrony dróg oddechowych. 
 
Burmistrz Bardo od kwietnia tego roku wstrzymał finansowanie jednostki, powołując się na nieprawidłowości w rozliczeniach, m.in. paliwa. Prezes jednostki z zarzutami się nie zgadza, dodając, że od maja jednostka ma nowy zarząd, więc nawet gdyby nieprawidłowości były, to ciężko w jakikolwiek sposób obarczać nimi aktulnych członków.   
  
O sprawę chcieliśmy zapytaliśmy burmistrza miasta i gminy Bardo, Krzysztofa Żegańskiego. W odpowiedzi na pytanie, otrzymaliśmy oświadczenie. Jego treść prezentujemy w całości poniżej.

"W związku z oficjalnym zgłoszeniem przez grupę strażaków w OSP Bardo o trwających przez wiele lat nieprawidłowościach w zarządzaniu finansami i zarządzaniu jednostką tj. wypłacanie ekwiwalentu za udział w działaniach ratowniczo-gaśniczych osobom, które w akcji nie brały udziału, a także niewykonanie przeglądu technicznego samochodu pożarniczego Mercedes, który uczestniczył w działaniach ratowniczych oraz kierowanie do akcji strażaków bez odpowiednich szkoleń, a tym samym narażenie na niebezpieczeństwo uczestników akcji, Burmistrz Miasta i Gminy Bardo, na podstawie art. 304 § 2 KPK był zobowiązany do zawiadomienia Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Do czasu wyjaśnienia sprawy, wszystkie wydatki związane z działalnością ratowniczo-gaśniczą Ochotniczej Straży Pożarnej w Bardzie, wynikające z ustawy o ochronie przeciwpożarowej, będą finansowane bezpośrednio z budżetu Gminy Bardo. W tym celu, niezbędne jest użyczenie sprzętu Gminie Bardo, ponieważ finansowanie działań zostanie pokryte z publicznych pieniędzy. O całej sytuacji zostali powiadomieni: Wojewoda Dolnośląski, Komendant Główny, Komendant Wojewódzki i Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej, a także Starosta Ząbkowicki. Nie ma stanowiska OSP Bardo w tej sprawie.

Pragnę dodać, że w okresie ostatnich dwóch miesięcy Ochotnicza Straż Pożarna w Bardzie nie wyjeżdżała do akcji lub wyjeżdżała sporadycznie w składzie dwu, trzy osobowym. Z informacji, które posiadamy, toczy się postępowanie sądowe w sprawie uchylenia uchwał podjętych w trakcie zebrania walnego członków OSP Bardo w dniu 1 maja 2018 r. Burmistrz w tej sprawie działa tylko i wyłącznie w zakresie spraw związanych z finansowaniem działań ratowniczo-gaśniczych, pozostałe sprawy należą do działalności Stowarzyszenia, jakim jest Ochotnicza Straż Pożarna i dlatego proszę o jak najszybsze wyjaśnienie swoich wewnętrznych spraw."  
  

Do sprawy wrócimy.

 

27 czerwca 2018 12:04
Udostępnij na Facebooku