Dzień po święcie Trzech Króli nie dane było nam odpoczywać. O godzinie 13.00 zostaliśmy alarmowani do wyjazdu. Nieopodal naszej remizy zapalił się budynek mieszkalno -gospodarczy. Akcja ze względu na bardzo niską temperaturę -20 st. była znacznie utrudniona. Sam budynek udało się ugasić nam dość szybko, niestety w części gospodarczej znajdowała się znaczna ilość słomy, którą dogaszaliśmy przez trzy godziny. Na pomoc przybyły nam jednostki z JRG2 i OSP Mętów.
W czasie akcji właściciel budynku dostał ataku padaczki, jednak nasi ratownicy szybko pospieszyli mu z pomocą. Gdy na miejsce przybyło pogotowie stan poszkodowanego był już dobry.