Ogień w domu strażaka pojawił się, gdy ten był na zebraniu członków OSP Jarnołtowo. Chwilę później, wraz z kolegami ruszył, by ratować dom przed ogniem. Niestety to, czego nie strawił ogień, zniszczyła woda podczas akcji gaśniczej. Ruszyła internetowa zbiórka na remont domu, który w tej chwili nie nadaje się do zamieszkania.
29 stycznia około godziny 19:00 w domu Ireneusza Marchlewicza z OSP Jarnołtowo wybuchł pożar. Strażak był akurat na zebraniu członków swojej jednostki. Gdy do strażaków dotarła informacja o pożarze, ruszyli do akcji. Pożar gasiło 11 zastępów.
- To czego nie strawił ogień, zniszczyła woda podczas gaszenia. Pożar zabrał wszystko, dwurodzinny dom, oszczędności życia, poczucie bezpieczeństwa a nawet czworonożnych pupili. Z domu naszych przyjaciół nie zostało nic, uległ zniszczeniu w takim stopniu, że na chwilę obecną nie nadaje się do zamieszkania. Piękny wymarzony dom, który budowali własnymi rękami, dom ludzi, którzy ciężko na to pracowali i pracują miejsce, w którym czuć było miłość, rodzinę i Spokój, otwarty dla wszystkich, zawsze pełen życzliwych ludzi. To wielka tragedia i proszę pomnóżmy siły i chęci, aby pomóc im stanąć na nogi. Poszkodowanych jest 5 osób dorosłych Jan, Krystyna, Marcin, Ilona i Irek oraz 2 małe dziewczynki: 1,5-roczna Julcia i 6-letnia Tosia - czytamy na zrzutka.pl.
- Irek jest strażakiem, to jego często można było spotkać na wyjazdowych akcjach dotyczących Wichur, Burz czy innych zjawisk atmosferycznych. Dziś został bez dachu nad głową. Pożar w jego domu zniszczył dosłownie wszystko - informują organizatorzy zbiórki.
Za pośrednictwem portalu ZRZUTKA.PL można wpłacić datek na remont domu strażaka.
(Fot. OSP Jarnołtów, zrzutka.pl)
