Łukasz służy w jednostce Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu. W czerwcu ubiegłego rok uległ nieszczęśliwemu wypadkowi w trakcie ćwiczeń strażackich. Pechowy upadek skutkował złamaniem kręgosłupa. Stan Łukasza po operacji poprawia się, ale konieczna jest długotrwała i kosztowna rehabilitacja, by mógł znowu stanąć na nogi.
Strażak w trakcie ćwiczeń prawdopodobnie poślizgnął się i upadł. - Krzyknął, że nie może się podnieść. Natychmiast trafił do szpitala. Wszyscy byliśmy w szoku, kiedy dowiedzieliśmy się, że Łukasz złamał kręgosłup. Nie miał też czucia w rękach i nogach. Jego uraz był na tyle poważny, że trafił od razu na stół operacyjny - piszą jego koledzy z jednostki PSP w Łowiczu.
Po operacji stan Łukasza poprawiał się z tygodnia na tydzień. Odzyskał czucie w rękach, teraz walczy o to, by ponownie stanąć na nogi. Na szczęście nie doszło do przerwania rdzenia kręgowego, a tylko do jego stłuczenia. Dlatego tak ważna jest rehabilitacja, która daje ogromne szanse na powrót Łukasza do zdrowia.
- Miesiąc w ośrodku rehabilitacyjnym kosztuje ponad 10 tysięcy złotych. Staramy się i zrobimy wszystko, aby pomóc naszemu koledze i zebrać środki na jego półroczną opiekę w centrum rehabilitacyjnym. Łukasz pomógł w czasie pełnienia służby wielu osobom, uratował niejedno życie. Wierzymy, że dobro, które niósł do niego wróci, a on sam wkrótce znowu będzie mógł nieść pomoc - piszą koledzy Łukasza, apelując o pomoc.
Łukaszowi można pomóc za pośrednictwem portalu SiePomaga.pl.
(Fot. siepomaga.pl/strazak-lukasz)