OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Strażak OSP zasłabł w drodze do akcji. Uratowali go koledzy z jednostki, pomogło AED.

Druh z OSP Gracze stracił przytomność w wozie bojowym, gdy razem z kolegami jechał do zabezpieczenia lądowiska dla śmigłowca LPR. Jeszcze w kabinie wozu jego koledzy z jednostki rozpoczęli walkę o życie.

Zdarzenie miało miejsce 31 stycznia po południu. Strażaków z OSP Gracze zadysponowano do zabezpieczenia lądowiska dla śmigłowca ratowniczego, ok. 300 metrów od ich remizy.

- Podczas dojazdu do miejsca zdarzenia jeden ze strażaków stracił przytomność i przestał oddychać. Pozostała część zastępu stanęła na wysokości zadania wdrażając poszczególne elementy łańcucha przeżycia: rozpoznali nagłe zatrzymanie krążenia i jednocześnie poinformowali drogą radiową SK KM PSP w Opolu o zaistniałej sytuacji. Natychmiast – jeszcze w kabinie pojazdu pożarniczego, „na ławce" w przedziale załogi - rozpoczęli resuscytację krążeniowo – oddechową z zastosowaniem AED. Strażacy OSP w ramach kwalifikowanej pierwszej pomocy prowadzili zewnętrzny masaż serca i wentylację poszkodowanego przy pomocy worka samorozprężalnego, a także wczesną (kilkukrotną) defibrylację, która w tym przypadku znacząco zwiększyła szanse na przeżycie strażaka. Przybycie załogi LPR (Ratownik 23) pozwoliło na wczesne wdrożenie zaawansowanych zabiegów resuscytacyjnych, opieki i leczenia poresuscytacyjnego - informuje kpt. Artur Maj, Wojewódzki Koordynator Ratownictwa Medycznego Państwowej Straży Pożarnej Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu.

Pacjentowi, do którego początkowo zadysponowano śmigłowiec LPR, zaopiekowała się pielęgniarka, strażacy OSP i PSP, a następnie przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego.

- Przytoczona historia strażaka z Graczy może przydarzyć się każdemu z nas. Warto pamiętać o tym, że w każdym momencie możemy stać się zarówno osobą potrzebującą pomocy, jak i tą, która jest w stanie tej pomocy udzielić. Warto się szkolić z pierwszej pomocy czy kwalifikowanej pierwszej pomocy i doskonalić swoje umiejętności, by wiedzieć co zrobić w stanie zagrożenia życia i zdrowia. Bądźmy więc czujni i zawsze gotowi uratować komuś życie. Pomóc w przypadku nagłego zatrzymania krążenia może każdy! Zwłaszcza kiedy mamy dostęp do AED - dodaje kpt. Artur Maj.

Podziękowania za uratowanie życie druh OSP Gracze złożył na fanpage jednostki.

- Koledzy Strażacy, latające Orły LPR - Ratownik 23, Panie Komendancie Miejski PSP w Opolu, całemu personelowi SOR, oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii, oddziału Kardiologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Dziękuję Wam! Uratowaliście mi życie, dbacie o mnie pomagacie mi wyzdrowieć. Dostałem drugą szansę, nie zmarnuję jej. Dzięki Wam mogę dalej pomagać, dbać o żonę, dzieci i wnuki. Mam motywację do szybkiego powrotu do zdrowia. Mojej całej rodzinie, znajomym, każdemu kto mnie wspierał duchowo, modlił się za mnie bardzo bardzo dziękuję. Do zobaczenia. Kazik - napisał na fanpage OSP Gracze.

(Fot. kpt. Jakub Pleśniak JRG 3 Niemodlin)

 

10 lutego 2022 19:40
Udostępnij na Facebooku