Siła zderzenia była tak duża, że z przedniej części pojazdu prawie nic nie zostało, a jedno z kół odpadło od samochodu. 19-letni kierowca zginął na miejscu. Do tragedii doszło dziś około 1 w nocy w pobliżu Różanek w Lubuskiem.
19-latek kierujący volkswagenem passatem jechał drogą krajową nr 22 od strony Gorzowa w kierunku Różanek.
- W pewnym momencie kierujący volkswagenem z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na pobocze, a następnie uderzył w drzewo. Niestety kierowca zginął na miejscu – informuje Maciej Kimet z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie
Siła zderzenia była ogromna - przód auta został całkowicie zmiażdżony, a części pojazdu zostały rozrzucone w promieniu kilkudziesięciu metrów od miejsca wypadku.
Młody mężczyzna jechał sam. Przez kilka godzin na miejscu wypadku działała policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza, która pod nadzorem prokuratora będzie ustalać przyczynę wypadku.
Zaledwie dwa dni wcześniej na tym samym odcinku drogi również doszło do tragedii - wówczas zginął 48-letni kierowca toyoty, który czołowo zderzył się z ciężarówką.
(Fot. OSP Różanki)