To już kolejny wypadek wozu bojowego straży pożarnej w ostatnim czasie. Tym razem pecha mieli strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Łukowie. Strażacki Mercedes zderzył się z saabem, kierowanym przez 18-latka.
Do zdarzenia doszło wczoraj na ul. Świderskiej w Łukowie. Strażacy z PSP w Łukowie jechali do zderzenia samochodu z traktorem, do którego doszło w Sarnowie.
- Z jadącym na sygnałach świetlnych i dźwiękowych wozem bojowym zderzył się samochód marki Saab, którym kierował 18-latek z gminy Stanin. Uszkodzeniu uległy pojazdy biorące udział w kolizji. Pracujący na miejscu policjanci z łukowskiej drogówki ustalili, że kierujący osobówką nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu - informuje asp. szt. Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.
Na szczęście strażakom i kierowcy saaba nic się nie stało. 18-latek kierujący saabem został ukarany mandatem.
To kolejne zdarzenie z udziałem wozu strażackiego w ostatnim czasie. W środę strażacy z OSP Witnica, jadąc do wypadku zderzyli się z samochodem, a ich wóz bojowy ugrzązł w rowie. Z kolei 9 kwietnia w samochodzie strażaków z OSP Rogów, jadących do pożaru wystrzeliła opona, a wóz gaśniczy uderzył w drzewo. W obu przypadkach na szczęscie strażakom nic się nie stało.
(Fot. KPP Łuków)