W najnowszym odcinku programu "Wchodzę w to" Filip Chajzer został strażakiem i wspólnie z druhami OSP Ożarów Mazowiecki pojechał do dwóch akcji. Znany dziennikarz i prezenter ratował poszkodowanych w wypadku samochodowym oraz gasił pożar. Zobaczcie jak mu poszło!
Jak przyznaje Filip Chajzer, "zostań strażakiem" to najczęstszy komentarz, jaki pojawił się pod jego poprzednimi odcinkami programu "Wchodzę w to" na Youtube. Chajzer zgłosił się do strażaków z OSP Ożarów Mazowiecki, którzy przygotowali dla niego ubranie specjalne, a potem wspólnie pojechali na akcję.
Pierwsze zgłoszenie dotyczyło wypadku samochodowego. Na miejscu okazało się, że auto płonie, a w środku uwięzione są dwie nieprzytomne osoby. Chajzer pomagał w ewakuacji poszkodowanych i udzielaniu im pomocy.
- Nie spodziewałem się, bo to gigantyczne obciążenie fizyczne - praca z ciężkim sprzętem, a do tego psychiczne - bo masz świadomość, że walczysz o czyjeś życie. A z drugiej strony bardzo duża satysfakcja, czuję się teraz bardzo szczęśliwym człowiekiem - mówił zaraz po akcji Filip Chajzer.
Kolejnym wyzwaniem było gaszenie płonącego pustostanu. Podczas akcji na strażaków wybiegły dwie osoby, na których płonęło ubranie.
Zobaczcie, jak poradził sobie Filip Chajzer jako strażak:
(Fot. screeny z Youtube)
