OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Kaczki rozbiegły się po drodze po wypadku ciężarówki. Wyłapywali je strażacy.

Poranny wypadek ciężarówki i nietypowe działania strażaków. Po zabezpieczeniu ciężarówki i upewnieniu się, że kierowca i pasażer nie potrzebują pomocy, strażacy przystąpili do wyłapywania kaczek, które wydostały się z klatek i biegały wokół pojazdu.

Do zdarzenia doszło dziś po godzinie 5 rano na DK 11 w Chludowie, między Poznaniem a Obornikami.

- Strażacy odebrali zgłoszenie o tirze, który przewrócił się na pobocze drogi w Chludowie. Transportował on 8,5 tony żywych kaczek - informuje dyżurny wielkopolskich strażaków.

Kierowca i pasażer ciężarówki nie odnieśli obrażeń. Niestety część przewożonych zwierząt padła. Niektóre kaczki wydostały się ze swoich klatek i biegały wokół ciężarówki, wybiegały także na jezdnię. Strażacy pomagali je wyłapać i zamknąć w transporterach.

- Na miejscu pojawił się lekarz weterynarii. Chcieliśmy tutaj jak najwięcej zwierząt uratować, przenieść do klatek, żeby nie rozbiegały nam się na miejscu, żeby nie było dodatkowych szkód pod kątem życia zwierząt - relacjonował kpt. Adrian Fiszer ze straży pożarnej w Poznaniu.

Na miejscu zdarzenia pracowało siedem zastępów straży pożarnej, dźwig i holownik.

(Źródło, fot. TVN24/x-news)

29 listopada 2019 19:23
Udostępnij na Facebooku