Wyjątkowa fraszka świąteczna o wigilii Bożego Narodzenia, przerwanej pożarem. Tekst pochodzi z gazety "Przewodnik Pożarniczy", wydanej w grudniu 1903 roku. Materiał możemy Wam opublikować, dzięki pracownikom Centralnego Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach.
W wigilijny wieczór cichy
Drży opłatek w ręku dziadka,
A dokoła stołu siedzi
W krąg zebrana dziś czeladka.
Ojcuś, mama, stara bab ia,
Dzieci, wnuczki, krąg nie mały —
Nad choinką anioł buja,
Gwaru pełen pokój cały.
Ojcuś — straży dzielny członek.
Mundur świeci — człeka chluba;
Naramiennik posrebrzany,
Świeci pasa klamra gruba.
Sidzą wszyscy po za stołem,
Drży opłatek w ręku dziadka.
Z życzeniami doń się garnie
W krąg zebrana dziś czeladka.
A wtem słychać dzwon na wieży,
Poruszenie wnet przy stole.
Odpoczynek nie dla ciebie,
Rnszaj bracie, ruszaj w pole!
Kask na głowę, topór w rękę;
Hej do walki z złym żywiołem !
Nie dla ciebie wigilijny
Wieczór dziś z rodziną społem.
Ogień bucha, iskry lecą,
W sadzy ręce, twarz i oczy,
Taki żar i dymu tyle,
Ze aż człeka całkiem mroczy.
Lecz nie biada na swą dolę,
Żwawo snuje życia przędzę —
Z jasnem czołem wraca, woła:
„Uratowaliśmy nędzę!"
Znowu siedzą po za stołem,
Drży opłatek w rękn dziadka,
Żona rada, rade dzieci
W krąg zebrani, znów czeladka.
~R.J.
ZOBACZ TAKŻE:
"Przerwana Wigilia". Wyjątkowy tekst ze "Strażaka" z 1903 roku.